Tytuł: "Labirynt duchów"
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2017
"Labirynt duchów" to już ostatnia część serii Cmentarz Zapomnianych Książek. To książka na którą czekały przez długie lata miliony ludzi na całym świecie, w tym również ja. Carlos Ruiz Zafon ponownie zachwyca! A jego twórczość to dla mnie arcydzieło!
Warto zaznaczyć, że tą serię można czytać w dowolnej kolejności, co potwierdza sam autor. Ja czytałam w takiej w jakiej ukazywały się kolejne części, ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że nic nie stoi na przeszkodzie by zacząć od "Labiryntu duchów".
Jaka historia została przedstawiona w tej części? W tajemniczych okolicznościach znika minister Mauricio Valls. Zagadkę jego zniknięcia ma rozwiązać świetna agentka Alicja Gris, która potrafi dostrzec to, co inni przegapili. Podczas swojego śledztwa natrafia na egzemplarz siódmego tomu serii "Labirynt duchów", a tym samym powraca do Barcelony, gdzie zło czai się na każdym rogu.
Na pewno każdy z Was wie, że każda seria książek ma swoje lepsze i gorsze części. To na szczęście nie dotyczy Cmentarza Zapomnianych Książek! "Labirynt duchów" potwierdza, że Zafon posiada niesamowity talent, co dotyczy naprawdę nielicznych autorów. Styl, którym napisany jest "Labirynt duchów" to literacki majstersztyk! Przepiękne i rozbudowane opisy (które spodobają się nawet tym, którzy zwykle ich unikają), słowa dobierane nieprzypadkowo, a wręcz z pewnym namaszczeniem i szacunkiem...
U Zafona wszystko jest idealne. Dotyczy to także postaci. Widać, że każda z nich jest dokładnie przemyślana, każda czymś się wyróżnia. Nikt nie został potraktowany po macoszemu, nawet drugoplanowi bohaterowie! Myślę, że prawdziwy ukłon należy się w stronę Fermina, którego poczucie humoru jest naprawdę genialne!
W "Labiryncie duchów" podobnie jak w poprzednich częściach panuje niesamowity klimat. Aura tajemniczości i grozy, nieoczywiste zagadki i niebanalne rozwiązania...a przede wszystkim mnóstwo emocji!
Bardzo trudno wyrazić słowami to, jak wspaniałym zwieńczeniem jest "Labirynt duchów". I choć mogłoby się wydawać, że te niemal 900 stron, które sobie liczy to całkiem sporo, w gruncie rzeczy okazuje się, że to bardzo mało, bo w świecie jakim stworzył Zafon chciałoby się przebywać o wiele dłużej. Dlatego jedynym minusem jaki posiada ta książka jest to...że się kończy.
Jeżeli jesteście ciekawi "Labiryntu duchów" to pamiętajcie, że już wkrótce w kilkudziesięciu księgarniach ukrytych zostało łącznie 500 egzemplarzy tej książki. Szczęściarze, którzy ją znajdą zapłacą symboliczną złotówkę!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.
Strasznie wyczekuję tej książki i jestem na 100 procent pewna, że się nie rozczaruję!
OdpowiedzUsuń"Wkrótce" piszemy łącznie. :)
OdpowiedzUsuńA ja już przebieram nogami aż w końcu dorwę się do tej książki. :D
Tak Ci zazdroszczę możliwości przeczytania książki przedpremierowo. Sama starałam się o egzemplarz, jednak wydawnictwo niestety do dziś nie odczytało mojego maila. Zafon to kwintesencja moich czytelniczych pragnień. Przeczytam wszystko, co wyjdzie spod jego pióra. Dla mnie ten mężczyzna to czysty geniusz. Jego dzieła są potwierdzeniem tezy, mówiącej o zdolności człowieka do tworzenia piękna, choćby w formie pisanej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dziewczyna z książkami
Przeczytałam na razie jedną książkę z całej serii i jestem po prostu zakochana w twórczości Zafona. Szczerze mówiąc, wprost nie mogę się doczekać premiery "Labiryntu duchów" i pewnie już pierwszego dnia popędzę do księgarni ją kupić :) Ale teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać tej serii, a dużo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
korczireads.blogspot.com
Ooooo, cóż to za ciekawa akcja z ukrytymi książkami! Bardzo mi się ten pomysł podoba! Książki tego Autora widzę teraz wszędzie, ale jeszcze nie zdążyłam zapoznać się z jego twórczością! Muszę nadrobić te zaległości, skoro literacko wypada tak genialnie i wszyscy się zachwycają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Cass z Cozy Universe