poniedziałek, 26 czerwca 2017

#36 ALEX MARWOOD - "NAJMROCZNIEJSZY SEKRET"

Tytuł:  "Najmroczniejszy sekret"
Autor: Alex Marwood
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Data wydania: 10 maja 2017


Sekrety. Każdy je ma. Czasem mniejsze, czasem większe. A czasem nawet bardzo mroczne. Kolejna książka Alex Marwood to bardzo dobry thriller, który z każdą stroną podsyca ciekawość czytelnika coraz bardziej, a gdy rozwiązanie zagadki wydaje się być już oczywiste...nagle okazuje się, że tak naprawdę nic nie jest pewne. 

Sean Jackson nie był by sobą, gdyby swoich okrągłych 50-tych urodzin nie spędził wśród znajomych z mnóstwem wykwintnego jedzenia i ogromną ilością alkoholu. Niestety tego dnia, właśnie podczas tej imprezy zaginęła jedna z jego córek bliźniaczek - Coco. Ani akcja poszukiwawcza, ani policyjne dochodzenie nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Dwanaście lat później w niewyjaśnionych okolicznościach umiera Sean Jackson. W uroczystościach pogrzebowych biorą udział jego córki - Mila i Ruby oraz znajomi, którzy dwanaście lat temu wraz z Seanem świętowali jego urodziny. Na światło dzienne wychodzą sekrety skrywane przez bardzo długi czas... 

Alex Marwood w "Najmroczniejszym sekrecie" sprytnie przeplata wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością. Urywa wątek w takim momencie, który jest istotny dla sprawy, dzięki czemu niesamowicie przyciąga uwagę czytelnika i podsyca jego ciekawość. Przedstawiona historia jest ciekawa, ale i bardzo smutna. Jest taki moment w tej książce, że rozwiązanie zagadki było dla mnie oczywiste i tak właściwie prawie w całości rozwiązałam okoliczności zaginięcia Coco. Owszem, zakończenie zaskakuje, ale nie jest spektakularne. Myślę, że autorka mogła troszkę bardziej skomplikować tę historię. 

Sean i jego znajomi to nie są ludzie z którymi ktokolwiek chciałby mieć styczność (taką przynajmniej mam nadzieję). Są egoistyczni, hedonistyczni, przepełnieni konsumpcjonizmem. Brak w nich takich ludzkich odczuć...o czym zresztą świadczą wszystkie ich zachowania. To zdecydowanie bohaterowie negatywni. Córki Seana - Mila i Ruby to z kolei osoby, których jest mi trochę żal, ze względu na ich relację z ojcem. Nie było im dane doświadczyć prawdziwej miłości ojcowskiej. 

"Najmroczniejszy sekret" to przestroga oraz przypomnienie, że nawet najmroczniejszy i najbardziej skrywany sekret wcześniej czy później ujrzy światło dzienne. Pióro Alex Marwood zachęca do kolejnego spotkania z jej twórczością.


Olga: „Najmroczniejszy sekret” należy do tych książek, które od samego początku trzymają w napięciu. Nie czyta jej się do końca tylko i wyłącznie, żeby poznać jaka jest prawda, ale po prostu dla tego, że jest naprawdę wciągająca i trudno się od niej oderwać. Podczas lektury można mieć różne zdania na temat tego, co stało się z zaginioną Coco, ale szczerze wątpię, żeby komuś udało się to odgadnąć. I to co się rzeczywiście wydarzyło pokazuje, że to faktycznie był tytułowy najmroczniejszy sekret…

W książce poznajemy wielu bohaterów, którzy zrobią właściwie wszystko, żeby tylko wiodło się dobrze wyłącznie im, bo o sprawy innych się nie martwią. Sean Jackson jest tego idealnym przykładem – żenił się, a potem i tak zdradzał, brał rozwód i żenił się z kochanką… i to niejednokrotnie, a przy tym z każdą mając dzieci, które przez to najbardziej cierpiały. Nie był dobrym ojcem i najbardziej obwiniały go o to jego pierwsze córki – Milly (Mila) i India. Nawet na swoich pięćdziesiątych urodzinach nie znalazł miejsca dla nich, przez co jeszcze bardziej zaczęły go lekceważyć.

Claire, kolejna już żona Seana, musiała mu się podporządkowywać i jeszcze narażać swój status, bo znajomi jej męża nie przepadali za nią, wyśmiewali ją. Wszyscy uważali ją tylko za kolejną żonę, którą za chwilę i tak zostawi dla kochanki. Głównym obowiązkiem Claire było opiekowanie się bliźniaczkami – Ruby i Coco, ale mimo to ta druga z nich znika podczas urodzin Seana…

Claire po 12 latach od tragedii jest ukazana jako wciąż cierpiąca matka. Nie pogodziła się ze zniknięciem Coco, urządziła nawet kapliczkę ze zdjęciami i rzeczami córki, codziennie przy niej płacząc. Bojąc się o drugą z bliźniaczek, postanowiła, że nie wyśle jej do szkoły, zbytnio dbała nawet o to, co je, nie chcąc, żeby przez coś zachorowała. Claire została właściwie z nią sama, bo szybko po zaginięciu Coco rozstała się z Seanem.

W książce na przemian poznajemy wydarzenia z 2004 roku i po 12 latach, w czasie pogrzebu Jacksona. W tej uroczystości z rodziny tylko Ruby i Mila są w stanie mu towarzyszyć. Przez to dziewczyny nawiązały wspólną relację. Po pogrzebie coraz to ciemniejsze sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne, jednak ten najciemniejszy – dotyczący Coco – wychodzi jako ostatni, dzięki czemu dopiero na samym końcu poznajemy największą tajemnicę, na którą najbardziej czekamy.

Zdecydowanie polecam „Najmroczniejszy sekret”, bo przez całą lekturę czuć napięcie, które rośnie z każdą stroną. Charaktery postaci sprawiają, że raczej trudno jest kogokolwiek polubić, ale dzięki temu klimat książki jest jeszcze bardziej fascynujący.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Albatros.


3 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze styczności z książkami tej autorki, ale chętnie sięgnę po "Najmroczniejszy sekret" - zaciekawiłyście mnie waszą opinią ;)

    http://mala-czytelniczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki Alex Marwood. To naprawdę dobra pisarka, która potrafi wymyślić intrygującą historię. Najbardziej podobały mi się "Dziewczyny, które zabiły Chloe", jednak polecam wszystkie trzy jej thrillery. Ten jest zdecydowanie najmroczniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji czytać tej książki, ale widzę, że muszę po nią sięgnąć.

    Zapraszam do mojego Książkowego świata

    OdpowiedzUsuń