środa, 28 lutego 2018

#92 B.A. PARIS - "NA SKRAJU ZAŁAMANIA"


Tytuł: "Na skraju załamania"
Autor: B.A. Paris 
Wydawnictwo: Albatros 
Rok wydania: 2018

B.A. Paris zachwyciła czytelników na całym świecie swoją debiutancką książką "Za zamkniętymi drzwiami". Niedawno na rynku wydawniczym pojawił się kolejny thriller spod jej pióra, a mianowicie "Na skraju załamania". Niestety, nie będę mogła w jakikolwiek sposób porównać tych obu książek, ponieważ lektura "Za zamkniętymi drzwiami" wciąż przede mną. Wiem jednak, że na pewno się na nią skuszę.

"Na skraju załamania" to historia Cass Anderson, która wracając do domu pewnego deszczowego dnia zauważa samochód stojący na poboczu, w którym siedzi pewna kobieta. Cass początkowo zastanawia się czy potrzebuje ona pomocy, ale ostatecznie jedzie sobie dalej. Następnego dnia okazuje się, że właśnie ta kobieta nie żyje. Co więcej, jest to osoba, którą Cass zna. Dręczą ją wyrzuty sumienia i...głuche telefony. Na domiar złego zaczyna mieć problemy z pamięcią.

Moje początkowe odczucia wobec tej książki były raczej negatywne. Początek książki był bardzo ciekawy, środek okropnie nużący, a zakończenie świetne. Czegoś mi brakowało. Troszkę zwlekałam z napisaniem tej recenzji, bo nie wiedziałam jak to wszystko ugryźć, jaki werdykt ostatecznie wydać. Doszłam jednak do wniosku, że w ogólnym rozrachunku "Na skraju załamania" to całkiem fajny thriller. Co można mu zarzucić? Na pewno to, że troszkę brakuje tutaj dreszczyku emocji. Przez większość czasu miałam wrażenie, że cała fabuła opiera się tylko na odbieraniu przez Cass głuchych telefonów... No dobrze, czas przejść do pozytywów. Śmiało można do nich zaliczyć pomysł na fabułę - oryginalny i całkowicie przemyślany. Główna bohaterka była czasem irytująca, ale jej odczucia - strach i przerażenie - autorka oddała bardzo realistycznie, dzięki czemu można było wczuć się w sytuację bohaterki. Zakończenie całej historii również mi się spodobało mimo, że rozwikłanie tego, kto był mordercą nie stanowiło większego problemu. 

Miałam nadzieję, że po przeczytaniu tej książki nie będę na skraju załamania. I nie byłam. Czyta się ją bardzo przyjemnie - na tyle, że mam ochotę przeczytać również debiutancką powieść B.A. Paris.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.


1 komentarz:

  1. Interesujący thriller, jak dla mnie było w nim mniej napięcia niż w "Za zamkniętymi drzwiami", ale zakończenie jakoś bardziej przypadło mi do gustu niż w przypadku debiutu ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń