poniedziałek, 5 listopada 2018

#122 HARLAN COBEN - "NIE ODPUSZCZAJ"

"Nie odpuszczaj" to kolejna książka Harlana Cobena, którą miałam okazję przeczytać i kolejna, która jest trzyma się na wysokim poziomie. Śmiało można powiedzieć, że trudno byłoby spodziewać się słabej książki tego autora, co właściwie może tylko zachęcić do sięgnięcia po jego najnowszy tytuł.

W "Nie odpuszczaj" Coben znowu wykorzystuje zaginięcie sprzed lat i krążące wokół tego kłamstwa. Wydawałoby się, że podobny schemat wykorzystywany przez jednego autora po kilku pozycjach może się już znudzić lub jakość historii znacznie się pogorszy. Jednak w przypadku Cobena jest inaczej - w dalszym ciągu ciekawi w taki sposób, że bardzo trudno jest się oderwać od lektury. 

Nap przed laty wstąpił do policji, żeby dowiedzieć się, co tak naprawdę przytrafiło się jego bratu, ale też żeby odnaleźć swoją zaginioną dziewczynę. Mimo upływającego czasu i podjętych wielu prób poznania prawdy, nic się nie udało. Przełomowy moment nastąpił, gdy policjanci zapukali do bohatera w związku z śmiercią jego dawnego kolegi. Wtedy Nap, z pomocą ojca Diany, powoli zaczął poznawać szczegóły dotyczące historii swojego brata...

Były momenty, kiedy można było pomyśleć, że rozwiązanie wielu ważnych problemów jest już bardzo blisko... a jednak okazywało się to tylko zmyłką. Pojawiające się zwroty akcji wciągały jeszcze bardziej, ale mnie najbardziej interesowały te związane z opuszczoną bazą wojskową i tym, co działo się na jej terenie. Nap wracając tam po 15 latach wspomina porozwieszane tabliczki z ostrzeżeniami, ale sam nie był świadomy tego, co mogło się wydarzyć po przekroczeniu terenu, za którym nikt nieupoważniony nie powinien się pojawić...

Zakończenie książki bardzo mnie zaskoczyło - w ten pozytywny sposób. Wydawałoby się, że śmierć Leo i Diany jest oczywista - w końcu stało się to na torach kolejowych. Jednak czy na pewno? W trakcie lektury można było mieć mnóstwo własnych wersji zakończenia, ale trudno byłoby domyślić się tego właściwiego, a w szczególności - dlaczego doszło do czyjejkolwiek śmierci. Dodatkowo po 15 latach zaczęły ginąć kolejne osoby - a to, jak były one ze sobą związane i przede wszystkim - kto je zabił - było kolejnym smaczkiem, którym uraczył nas Coben. 

Według mnie warto przeczytać "Nie odpuszczaj", ponieważ jest to książka, która nie spada poniżej wysokiego poziomu, którego stale trzyma się autor. Pojawia się wiele sekretów i kłamstw, które mają znakomite rozwiązanie i zdecydowanie zostawiają za sobą pozytywne myśli.


1 komentarz:

  1. Nowa książka Cobena bardzo mi się podobała! Uwielbiam autora i to prawda - książka nie spada poniżej poziomu, do którego przyzwyczaił nas autor.

    OdpowiedzUsuń