poniedziałek, 5 lutego 2018

#88 WILLIAM . McRAVEN - "MAKE YOUR BED"

Tytuł: "Make your bed"
Autor: William H. McRaven
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017


"Make your bed" to książka, która powstała w oparciu o przemowę Admirała Williama H. McRavena, byłego dowódcę armii Stanów Zjednoczonych. Szczerze mówiąc nie wiedziałam czego spodziewać się po tej niewielkiej książce. Byłam bardzo ciekawa jak tak znana osobistość będzie próbowała przekonać mnie do zmian. Niestety, ta lektura okazała się dla mnie niewypałem. 


Admirał McRaven w "Make your bed" przedstawia nam dziesięć życiowych lekcji. Każda z nich zawiera pewną anegdotę dotyczącą szkolenia do Navy Seals - amerykańskiej marynarki. Wszystkie teksty są bardzo krótkie i konkretne. Niestety, według mnie to straszne banały. Owszem, bardzo często zdarza się, że siła przekazu tkwi w prostych hasłach, ale niestety mnie to nie przekonuje. Dlaczego? Myślę, że te hasła byłby w stanie wymyślić każdy z nas. I to nawet z dwadzieścia. Albo więcej. Dla mnie ta książka okazała się po prostu zbyt infantylna. Nie zmienia to jednak faktu, że czyta się ją wyjątkowo szybko i przyjemnie (głównie za sprawą ciekawych historii, bo jeśli chodzi o sam język to jest...trochę męczący).

"Make your bed" moim zdaniem powstało zupełnie niepotrzebnie, ponieważ samo przemówienie admirała jest już wystarczające - książka stanowi zaledwie niewielkie rozwinięcie poruszonych kwestii. Hasła, które głosi McRaven towarzyszą mi na co dzień, Tobie drogi czytelniku zapewne też, dlatego "Make your bed" nie dostarczy Ci żadnych nowych informacji. Czy dzięki niej uwierzysz, że możesz zmienić świat? Nie sądzę. Na pewno jednak przekonasz się, że ścielenie łóżka jest niezwykle istotne.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.

2 komentarze:

  1. Ciekawy kontrast do dwóch zachwalających recenzji, jakie dziś rano czytałam. Nie powiem, poprzednie dwie naprawdę mnie skusiły — teraz jednak mam ochotę jeszcze bardziej, bo negatywne opinie dość często mnie do jakiejś książki zachęcają. Brzmi to nieco absurdalnie, ale gdy widzę skrajne opinie, mam ochotę przekonać się, jaka będzie moja. Więc mimo wszystko sprawdzę, o co chodzi. :D

    Pozdrawiam,
    Recenzje Koneko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem ostatnią osobą która kupiłaby poradnik bądź książkę o charakterze motywacyjnym ale na "Make your bed" się czaję :) Doskonale znam przemowę Admirała McRavena i nawet jeśli w książce nie ma nic nowego to chce ją po prosty 'mieć', taki o to konsumpcjonizm ;)

    OdpowiedzUsuń