środa, 8 listopada 2017

#73 "TRUPÓW HURTOWO TRZECH"

Tytuł: "Trupów hurtowo trzech"
Autor: Piotr Bojarski, Bohdan Głębocki, Ryszard Ćwirlej, Olga Rudnicka, Gaja Grzegorzewska, Joanna Jodełka, Wojciech Chmielarz, Joanna Opiat-Bojarska, Marcin Wroński, Michał Larek
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2017

"Trupów hurtowo trzech" to książka, której przyświeca szczytny cel. Dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na budowanie Domu Autysty w Poznaniu, gdzie opieką zostaną otoczone dorosłe osoby z autyzmem. 

Na pewno już wspominałam, że za opowiadaniami nie przepadam i raczej nie sięgam po nie. Czasem jednak robię wyjątek - i bardzo się z tego cieszę, bo tym razem udało mi się trafić na bardzo ciekawą pozycję. Oczywiście są tu opowiadania lepsze i gorsze, ale w ogólnym rozrachunku książka wypada naprawdę nieźle. Znajdziemy tutaj dziesięć opowiadań kryminalnych takich autorów jak:  Piotr Bojarski, Bohdan Głębocki, Ryszard Ćwirlej, Olga Rudnicka, Gaja Grzegorzewska, Joanna Jodełka, Wojciech Chmielarz, Joanna Opiat-Bojarska, Marcin Wroński, Michał Larek  Nie wszystkich autorów znałam wcześniej, ale dzięki tym opowiadaniom mam ochotę zapoznać się z ich twórczością. 

Napisanie kryminalnej historii w tak krótkiej formie jest nie lada wyczynem, bo przecież autor musi na niewielu stronach odpowiednio zbudować napięcie oraz stworzyć akcję. W "Trupów hurtowo trzech" przeplatają się opowiadania, które śmieszą, przerażają, zaskakują, a także takie, które mają wydźwięk psychologiczny. Myślę, że tę książkę należy sobie dawkować. Przeczytanie jej na raz może nie być dobrym pomysłem.

"Trupów hurtowo trzech" to ciekawa propozycja na jesienne wieczory. Szczególnie polecam Wam opowiadanie Michała Larka oraz Joanny Jodełki. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką, tym bardziej, że akcja opowiadań dzieje się w Poznaniu - moim mieście. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.

5 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu śledzę wpisy na temat tego tytułu. Opinie są podzielone, nie mniej jednak jestem ciekawa opowiadań. Szczególnie M. Larka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo lubię formę opowiadań, zwłaszcza jeśli jest to zbiór opowiadań pisanych przez różnych autorów. Niejednokrotnie dzięki temu udało mi się poznać autorów z którymi chciałam potem zostać na dłużej. Opowiadań kryminalnych jeszcze nie czytałam, jest to więc coś czym na pewno zainteresuje się w listopadzie #listopadmiesiącembankructwa


    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubie tej formy. Opowiadania nigdy mi nie leżały. Rzadko więc sięgam, aczkolwiek ta pozycja jest o tyle ciekawa, że kasa nie idzie w całości do wydawcy tylko na szczytny cel. Za to propsuje. Pewnie się na nią skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O z chęcią przeczytam i wspomogę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. no pisarze, przynajmniej większość jest związana z Poznaniem :) fajnie, bo ja też jestem poznanianką, a przyjemnie się czyta książki, osadzone w mieście w którym się żyje :)
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń